Czy Chiny podbiją światowy rynek technologią z zastosowaniem sztucznej inteligencji?
W trakcie tegorocznej imprezy Huawei Connect w szanghajskim World EXPO Exhibition and Convention Center zaprezentowano nowoczesne rozwiązania oparte o sztuczną inteligencję, a także technologie, które mają znaleźć szerokie zastosowanie np. w sieciach handlowych. Czy przedstawione nowinki technologiczne mają szansę znaleźć nabywców również w Polsce?
Technologia dla każdego
W imprezie, która odbyła się między 10 a 12 października, wzięli udział dziennikarze z całego świata. Z polskich redakcji, oprócz „Gazety Finansowej”, na zaproszenie organizatorów przylecieli przedstawiciele m.in. INNPoland, SpidersWeb.pl oraz AntyWeb.pl. O ile tematem przewodnim konferencji było przyszłościowe zastosowanie sztucznej inteligencji, to chińskie i zachodnie firmy prezentowały również rozwiązania, które już teraz mogą znaleźć nabywców. Dwa z nich cieszyły się szczególnym zainteresowaniem. Pierwszym był Fashion Detector, który na żywo skanuje ubiór. To rozwiązanie może znaleźć zastosowanie np. w sklepach modowych. Na wyświetlaczu, zastępującym lustro, wyświetlany jest obraz z kamery, wraz z adnotacjami dotyczącymi stroju, jaki mamy na sobie. Testowany model pokazywał dane m.in. dotyczące stylu danej części garderoby.
Drugim ciekawym, a przede wszystkim praktycznym, rozwiązaniem był zintegrowany system „wywieszek” sklepowych. Klasyczne drukowane wywieszki są w nim zastąpione lekkimi tabliczkami elektronicznymi, na których wyświetlana jest cena i inne dane, które sprzedawca jest zobowiązany podać. Pozwala to na zmianę, aktualizację cen produktów, bez ruszania się z miejsca – za pomocą oprogramowania na komputerze (np. przy kasie). W testowanym modelu ceny na wywieszkach aktualizowały się minutę po wprowadzeniu zmian w systemie. Oczywiście takie rozwiązanie może budzić obawy związane ze „zbyt szybką” reakcją na popyt (tj. szybkie podniesienie ceny na pożądany produkt, zanim klient dojdzie do kasy). Wśród testowanych sprzętów znalazł się też system przewidujący wybór produktów przez klientów oraz system bezpieczeństwa, na żywo analizujący ruchy osób zbliżających się do wskazanego obszaru (mogący stanowić ciekawe uzupełnienie dla istniejących już systemów monitoringu).
Smart City
Część z prezentowanych nowinek już teraz znalazła zastosowanie w praktyce. Z tego powodu miastem, którego nazwa padała najczęściej, było Shenzhen. To jedno z młodszych chińskich miast, a jednocześnie „poligon” dla najnowszych technologii.
– Tamtejsi mieszkańcy już od roku stoją w korkach ze świadomością, że ruchem ich samochodów kieruje sztuczna inteligencja. Jak deklaruje Matt Ma, odpowiedzialny za rozwiązania chmurowe w Huawei, na tych obszarach, gdzie system jest testowany, korki zmniejszyły się o 15 proc. Jednym z najważniejszych problemów stojących na drodze rozwoju inteligentnych miast jest pewna nieprzewidywalność finansowa wprowadzenia takich rozwiązań. Mimo że inteligentne miasta powstają i rozwijają się od lat, nadal trudno oszacować koszty wdrożenia takich systemów i wycenić płynące z nich korzyści. Każde miasto to osobny przypadek, który wymaga osobnej analizy. Wiadomo, że zmniejszenie korków przyczynia się do redukcji zanieczyszczenia, pozwala ludziom spędzać więcej czasu poza środkami transportu i dobrze wpływa na zdrowie, ale trudno te informacje przełożyć na łaknący konkretów język finansów – podkreśla red. Matylda Grodecka z SpidersWeb.pl.
Innym miejskim rozwiązaniem przy zastosowaniu sztucznej inteligencji jest np. inteligentne oświetlenie, które zwiększa bezpieczeństwo ruchu drogowego. Rozwiązanie takie zostało wprowadzone m.in. w chińskim mieście Yingtan. W trakcie konferencji przedstawiono również zastosowanie sztucznej inteligencji w zakresie bezpieczeństwa lotnisk. Tu ponownie polem testowym jest Shenzhen. W przypadku lotnisk sztuczna inteligencja ma za zadanie zapewnienie bezpieczeństwa np. na wypadek ataków hakerskich – w tym tych, których celem jest przeciążenie systemów (tzw. ataki typu DDoS). Jednak rozwiązania z użyciem AT trafiają również do miast w Europie. W niemieckim Duisburgu sztuczna inteligencja zastosowanie znalazła np. w turystyce miejskiej. Co więcej – to miasto, dzięki wdrożeniu nowych technologii, ma w ciągu najbliższych lat stać się jednym z najbardziej zdigitalizowanych i innowacyjnych ośrodków w Niemczech. A za te odpowiadać ma właśnie Huawei, we współpracy z miejską spółką DU-IT (spółka zależna Duisburger Versorgungs und Verkehrsgesellschaft).
– Cieszymy się, że możemy być partnerem rozwoju Duisburga, wdrażając inteligentne rozwiązania miejskie. W tym celu integrujemy nowe technologie ICT w ujednolicone platformy odpowiedzialne za wykorzystane rozwiązania, a także wymianę informacji, centrum danych w chmurze oraz inteligentne centrum dowodzenia, tworząc w ten sposób miejski „system nerwowy”. Doświadczenie Huawei w połączeniu z siłą DU-IT, jako miejskiego dostawcy usług internetowych, stawia nas w idealnej pozycji, aby pomóc miejskim klientom biznesowym. Pozwala to także zapewnić odpowiedni poziom bezpieczeństwa i wydajności systemu dla mieszkańców Duisburga oraz uczynić to miasto bardziej atrakcyjnym dla przedsiębiorstw oraz inwestorów – mówił w czerwcu Vincent Pang, dyrektor regionu Europy Zachodniej Huawei.
– Jako miejska firma, mamy głębokie doświadczenie w zapewnianiu najwyższego poziomu bezpieczeństwa i zindywidualizowanych rozwiązań, aby zapewnić sprawne funkcjonowanie usług miejskich. Pomagamy naszym klientom w migracji baz danych do chmury, monitorujemy operacje konfiguracji, a w razie potrzeby zarządzamy środowiskiem chmury, aby zaoferować pakiet kompleksowych usług – dodał dyrektor zarządzający DU-IT Stefan Soldat. Co ciekawe – w trakcie jeden z konferencji w Szanghaju Huawei zapowiedziało technologię, pozwalającą na personalizowanie prac domowych dla uczniów. Jak wyjaśniał red. Konrad Kozłowski z AntyWeb.pl, zadania dla uczniów mogą być przypisywane zgodnie z ich poziomem zaawansowania.
Ciekawe deklaracje
W trakcie imprezy nie zabrakło też pytań o przyszłość telefonów organizatora – Huawei. Telefony tej marki cieszą się sporym powodzeniem. Według „Bloomberga” chiński koncern jest obecnie drugim co do wielkości udziałowcem na światowym rynku telefonów, ustępując jedynie koreańskiemu Samsungowi. Według portalu GSMOnline.pl Huawei jest dziś najpopularniejszą marką w Polsce, z ok. 36 proc. udziałem w rynku. Tak duża popularność chińskiej marki zaczęła budzić pytania o możliwość odejścia od systemu operacyjnego Google Android i wzorem Apple stworzenia własnego oprogramowania. Jednak pytany o to dyrektor zarządzający polskiego oddziału Huawei – Tonny Bao zdecydowanie zaprzeczył. Taka deklaracja ucieszyć może zapewne Google, które dziś dostarcza oprogramowanie dla dwóch największych producentów telefonów na świecie.